Początek roku…
Rok 2020 zaczął się niewinnie, jak gdyby nic się nie wydarzyło szczególnego.
Owszem dochodziły do nas podawane przez media informacje o nowej grypie ale nikt specjalnie się tym nie przejmował. Przecież już przeżyliśmy podobne wirusy, czy to ptasia grypa czy też świńska, nie było paniki. Robiliśmy postanowienia na nowy rok, planowaliśmy wakacje, remonty, wybieraliśmy studia z naszymi dziećmi. My też jako Stowarzyszenie mieliśmy swoje plany które przedstawione zostały na Walnym Zgromadzeniu. Były zaplanowane spotkania z ciekawymi ludźmi różnych profesji, wycieczka rekreacyjno dydaktyczna, coroczne spotkanie z mieszkańcami Baranowa Sandomierskiego, Pielgrzymka do Częstochowy, sesja fotograficzna amazonek której efektem miała być wystawa…. no i niestety. Wszystko się rozsypało.
14 marca ub. roku wprowadzono stan zagrożenia epidemiologicznego.
Od tego czasu dużo się zmieniło.
Nie ma spotkań amazonek, nie ma gimnastyki, nie ma kontaktu bezpośredniego. Owszem jest kontakt telefoniczny czy też on line ale niestety jest on ograniczony ponieważ nie wszystkie amazonki mają dostęp do komputera czy telefonu.
Ogólnie rzecz biorąc jest ciężko.
I w tym roku mamy plany ale co z nich wyjdzie…. nie wiem. Wiem jednak to, że musimy dbać o siebie, o swoje zdrowie, spełniać swoje zachcianki i pragnienia. Dogadzać sobie, spacerować na ile nam zdrowie pozwoli, odpoczywać, czytać książki, w wolnych chwilach oddać się swojej pasji. Ale chyba najważniejsze to myśleć pozytywnie i z nadzieją, że znowu się spotkamy, uściskamy, że będziemy opowiadać sobie żarty i się z nich śmiać. Że będzie normalnie.
Krystyna Prosowska